niedziela, 14 września 2014

Okazja na wyznanie wiary


Uwaga! Wpis ten zawiera drastyczne zdjęcia, filmy i treści - przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich. Na końcu wpisu umieściłem odsyłacze do innych materiałów - koniecznie je zobacz!



Obecnie w Europie Zachodniej trwa oblężenie muzułmańskie i chocholi taniec rządzących. Także dla Polaków wydarzenia na Bliskim Wschodzie i sytuacja w Europie Zachodniej wydają się nas nie dotyczyć. Tolerancja na Starym Kontynencie sięga zenitu i jest swego rodzaju koniem trojańskim. Chodzi zatem o to, by ocknąć się zawczasu.


Rzeź chrześcijan wzmogła się już do niesamowitej skali. Innowiercy islamu są mordowani masowo: krzyżowani, zakopywani żywcem, pozbawiani głów. Wcześniej często okrutnie torturowani, bici na śmierć, gwałceni... również dzieci.

  



Opinia publiczna wydaje się nie widzieć problemu. Ostatnio dopiero coś ruszyło bo zamordowano amerykańskiego dziennikarza, co zresztą nieudolnie próbowano też "zdemaskować" jako wyreżyserowaną scenę na potrzeby USA. Ale nadal, przynajmniej w Polsce wydaje się, że w Polsce ważna jest tylko sprawa Ukrainy. Nawet w wielu polskich kościołach katolickich podczas Mszy Świętej nie dało się jeszcze niedawno usłyszeć próśb do Boga na temat ratowania chrześcijan z muzułmańskiego holokaustu, modlono się wciąż tylko o Ukrainę jakby była dla Kościoła najważniejsza...


W dzisiejszych czasach na ratunek takiej bezradności najczęściej przychodzą internauci. Dzięki komunikacji w sieci powstają manifestacje (np. przeciw ACTA w Polsce) a nawet rewolucje (Egipt). Jednak ważne jest, że bez wychodzenia z domu, w pokojowy sposób można wyrazić swoje niezadowolenie lub poparcie. Z opinią internautów liczą się coraz bardziej media, a za nimi jednostki i osoby których opinia dotyczy. Internet jest potężnym narzędziem, często niestety lekceważonym przez samych internautów, którzy nie zdają sobie sprawy z jego potęgi i czasów w których żyją...


Wzmożone zabijanie chrześcijan przez muzułmanów trwa w Afryce od kilku lat, jednak w związku z rebelią sunnicką w Iraku i umieszczanymi w sieci przez członków ugrupowania ISIS (Państwa Islamskiego) materiałów przedstawiających tortury i mord na innowiercach (nie-muzułmanach) oraz alawitach (muzułmanie czerpiący wiele z chrześcijanizmu) - w sposób jak myślę spontaniczny, w wyniku empatii i szoku internauci podjęli się wzięcia udziału w globalnej akcji. Otóż zaczęto ustawiać sobie na portalach społecznościowych (głównie Facebook) jako zdjęcie profilowe arabską literę "N".


Literą tą muzułmanie oznaczają domy w których mieszkają chrześcijanie i alawici, tak samo ich ubrania gdy biorą ich jako więźniów. Cel jest taki sam gdy naziści oznaczali gwiazdą Dawida Żydów w czasie II Wojny Światowej.



Arabska litera "N" oznacza wyznawców Jezusa zwanego Nazarejczykiem, czyli chrześcijan, a także alawitów (Nusayri). Ustawianie takiego zdjęcia profilowego / avatara można porównać z tym, czym było noszenie opornika w klapie marynarki na znak buntu przeciw stanowi wojennemu w Polsce. Niestety, jak to zwykle bywa, nawet najszlachetniejsze idee bywają tłamszone przez różnej maści hejterów, bardzo często (sic!) "gorących" katolików. Wynika to albo z niezapoznania się z tematem i celem działania, albo z bierności często połączonej ze strachem: przed wstydem, przed opinią publiczną i utratą znajomych, a nawet przed utratą swobody i wolności osobistej, życia. Wśród opozycji do pomysłu, niestety jak już wspomniałem jest wielu katolików, także polskich. Niektórzy twierdzą że mają awatar z Panem Jezusem, albo Krzyżem i to wystarczy - ci nie rozumieją zupełnie idei akcji... Często może to też być brak pokory i zbyt wiele pychy by postąpić tak jak ktoś poleca, jak także chęć bycia oryginalnym i nie robić tego co "wszyscy".

Darami Ducha Świętego są m.in. mądrość i męstwo, o te dary należy się modlić. Bierność jest grzechem, tak jak i przesadna tolerancja.


Islam jak napisałem we wcześniejszym wpisie - jest religią lucyferiańską. Jednak o tym fakcie nie wie większość ludzi na Ziemi, a już szczególnie muzułmanie! Brzmi to strasznie, ale taki właśnie był plan szatana.

 

Ustawianie zdjęcia profilowego z arabską literą "N" na portalach społecznościowych ma na celu:

- naszą pokojową manifestacje przynależności do Jezusa Chrystusa,
- solidarność z męczennikami i okazanie im szacunku,
- pokazanie światu jak wielką potęgą jest chrześcijaństwo,
- krytyka barbarzyństwa muzułmanów,
- zwrócenie na ten problem uwagi politykom, mediom i opinii publicznej by się ocknęli i podjęli odpowiednie kroki, np. zamknięcie granic UE dla ludności arabskiej, wprowadzenie odpowiednich wiz, nakaz eksmisji do swoich krajów itp.
- pokojowe, bezkrwawe zapobieganie islamizacji Europy.


Nie twierdze że akcja taka będzie obroną przed rzezią, ale może być jednym z ogniw. Trzeba podejmować wszelkie kroki, szczególnie gdy jest szansa na pokojowe powstrzymanie globalnej tragedii. Zdarza mi się czytać opinie, że to nie ma sensu trzeba się tylko modlić. Oczywiście że wiara czyni cuda, a Bóg jest wszechmocny, ale czy aby na pewno Bóg chciał byśmy się tylko modlili i wołali "Panie, Panie!"?? Dajmy z siebie wszystko, zawsze. Dajmy maksimum z tego w co uposażył nas Stwórca.






 
 

MÓDLMY SIĘ I JAK TYLKO MOŻEMY NIE DOPUŚĆMY DO RZEZI W EUROPIE! MANIFESTUJMY SWOJĄ PRZYNALEŻNOŚĆ DO CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA!




























Uwaga: filmy i materiały o islamie znikają bardzo szybko z sieci. Jeśli możesz - kopiuj to co uważasz za dowody zbrodni na swój komputer za pomocą np. Freemake Video Downloader (potrafi pobierać filmy z Facebooka i YouTube)

Co robić w wypadku ryzyka śmierci? NIGDY NIE WYRZEC SIĘ CHRYSTUSA!



 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz