sobota, 5 października 2024

Jestem katolikiem, a popieram... islam? 🤯

 




Przewijam sobie Facebooka. Wielką popularnością cieszy się dzisiaj to zdjęcie i ta wypowiedź:

"Arcymistrzyni szachowa Anna Muzychuk odmawia gry w Arabii Saudyjskiej i mówi: „Za kilka dni stracę dwa tytuły mistrzyni świata, jeden po drugim.” Ponieważ zdecydowałam się nie jechać do Arabii Saudyjskiej. Odmawiam gry według specjalnych zasad, noszenia abai, bycia eskortowaną przez mężczyznę, żeby móc opuścić hotel, ponieważ nie chcę czuć się jak osoba drugiej kategorii. „Będę trzymać się swoich zasad i nie wezmę udziału w Mistrzostwach Świata w Szachach Szybkich i Błyskawicznych, gdzie w zaledwie 5 dni mogłabym wygrać więcej pieniędzy niż na dziesiątkach innych turniejów razem wziętych.” To wszystko jest bardzo przykre, ale najgorsze jest to, że nikogo to nie obchodzi. Gorzka prawda, ale nie ma już odwrotu.”"

O, jaki zachwyt nad tą panią! A przecież to typowo feministyczny bunt.

Powiecie Państwo: "to musi być mądra kobieta, przecież wygrywa w szachy!" Oj! Lucyfer ograłby ją raz dwa. A głupek przecież z niego. Przez pychę.

Tu nie chodzi o islam. Tu chodzi o to, że w tym kraju kobieta ma się ubierać tak, by mężczyzna - ani i ona tym samym, nie zgrzeszyli. I TO JEST DOBRE.

Tymczasem to boli zepsute kobiety z Zachodu, że nie można się wyuzdać. Robić co się chceta. Dać duszy hulanie, bo piekła nie ma. Demon Jezabel je już owładnął tak, że nie wiedzą co jest złe, a co dobre.

"Jestem kobietą. Nikt nie będzie mi mówić, co mi wolno, a czego nie! Zerwę owoc. WSZYSTKO mi wolno! Ubiorę spodnie. Albo i zdejmę! Pokaże nóżki. Pochylę się z dekoltem. Wypnę pupę. Pokuszę, niech cierpią! A może i któregoś dopuszczę... Cóż za zacofany kraj, ciemnogród! Moja macica! Moje prawa! MOJE!! JA JESTEM BOGINIĄ!!"

Kobieto! Nikt ci nie każe iść w Arabii Saudyjskiej do meczetu, jeśli lecisz tam grać w szachy! Chodzi tylko o to, żebyś przyzwoicie wyglądała. Jak kobieta, a nie jak... szmata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz